niedziela, 20 listopada 2011

ariba riba!

Ariba riba dobra biba!
Chwilami było dość dziwnie, ale wszystko to, czyniło wczorajszy wieczór i noc czymś wyjątkowym <3 Głowa mi pęka, oczy mnie pieką i bolą, głos mi wysiadł doszczętnie, bolą mnie stopy, ale to świadczy tylko o tym, że świetnie się bawiłam!
Chwilami byłam przerażona, nietuzinkowe sytuacje sprawiły, że uświadomiłam sobie kilka istotnych rzeczy. Pewne rzeczy były niepotrzebne, inne zaś głupie i nierozsądne, ale mimo wszystko uważam, że to urocze na swój sposób!

Co będzie dalej to się okaże. Jak to mawiają - wszystko wyjdzie w praniu :-)
Zaraz się chyba położę, bo spałam tylko 3h -.-

Miłej niedzieli.

Brak komentarzy: