wtorek, 28 lipca 2015

Kalistenika, czyli trening siłowy bez obciążeń

Witajcie,

jak w tytule, dziś nieco o kalistenice.
Jest to trening siłowy bez dodatkowego obciążenia, przy którym wykorzystuje się masę własnego ciała.
W treningu tym ważne jest prawidłowe wykonanie poszczególnych, na pozór łatwych do wykonania ćwiczeń oraz optymalna częstotliwość ich wykonywania. Ruch, zdrowe odżywanie - wszystko to stało się bardzo popularne. Dziś kalistenika na nowo zyskuje popularność, choćby dlatego, że jest treningiem tańszym niż ten z użyciem dodatkowych przyrządów. Co raz  większe grono trenuje nie tylko w domu, ale również na powietrzu przez, co przyjęta została nazwa street workout, a sama nazwa oznacza tyle, co trening uliczny.



Jak zacząć trenować?

Trening możesz rozpocząć w każdym miejscu i o każdej porze i liczy się przy tym jedynie tylko Twój zapał i chęci do działania.
Wskazane jest rozpoczynanie treningu od ogólnorozwojowego (dla osób, które nie miały do czynienia ze sportem), aby stopniowo przyzwyczajać stawy i ścięgna do większych obciążeń. Dopiero po ok. miesiącu można przejść do właściwych ćwiczeń kalistenicznych.



Podstawowe ćwiczenia.

Wystarczy tylko 6 ćwiczeń kalistenicznych, aby skutecznie wzmocnić i wyrzeźbić wszystkie partie
 ciała. Zestaw ten nazywany jest Wielką Szóstką i składa się z:


  • * pompek – wzmacniają klatkę piersiową i tricepsy;

  • * podciągania na drążku – trenuje mięśnie pleców i bicepsy;

  • * przysiadów – wzmacniają mięśnie nóg;

  • * unoszenia nóg – mięśnie brzucha;

  • * mostka – mięśnie kręgosłupa;

  • * pompek na poręczach (dipów) – trenują mięśnie obręczy barkowej.



Każde z ćwiczeń ma kilka wariantów trudności. Im większy poziom sprawności, tym trudniejsza technika wykonywania ćwiczeń. Jeśli dopiero zaczynasz uprawiać kalistenikę, zacznij od najprostszych, opisanych poniżej wariantów.



Przykładowe treningi










piątek, 24 lipca 2015

Sukienka

Cześć,

wpadam tylko na chwilę, dłuższy post będzie koło godziny 17.
Niektórzy z Was zapewne widzieli już na instagramie sukienkę, którą niedawno dorwała moja siostra i postanowiła mi ją kupić. Siostra zawsze trafia w mój gust, jeśli chodzi o ubiór. Więcej zdjęć będzie również później.



A teraz z innej beczki.. Kochane, jak Wam idzie wyzwanie pośladkowe? Ja złapałam małą kontuzję kolana po wyczynach rowerowych, ale dziś wracam i nie ma innej opcji. W ciągu tygodnia z treningami + 2 treningi interwałowe moja waga spadła o 1,6kg. Prawdopodobie to efekt tego, że wcześniej dawałam z siebie na treningach bardzo dużo i przerwę robiłam tylko raz w tygodniu. Wróciłam do ćwiczeń i organizm sobie chyba przypomniał o tym, że musi wagę obniżyć :D
Tak czy inaczej cieszę się, że moja waga już nie jest poniżej 50kg.

„Człowiek nie jest stworzony do klęski.
Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać.”

tymczasem uciekam i wracam później :)