środa, 4 kwietnia 2012

zabiegana.

Przedwczoraj zarwałam noc, wczoraj podobnie, bo chciałam skończyć część zaproszeń. Kilka udało mi się wręczyć, a całej reszty nie było :D  Ja sama też byłam raptem na 2 lekcjach i po 11 byłam już w domu.
Potwornie chce mi się spać. Przed 16 wychodzę na autobus, malutkie zakupy, do Szkraba, a później może drzemka lub wezmę się za resztę zaproszeń.

Dopadł mnie leń! Czekam tylko na 9-go i reset, a później 12 i trochę sportu. 
Wieczorem postaram się dodać konkretną notkę, tymczasem uciekam pod kocyk.

zdjęcia robione ostatnio.


Brak komentarzy: