środa, 19 października 2011

brakczas.

Chętnie się uczę...tego, co nie trzeba :D I to jest ten problem...  Ogólnie rzecz biorąc nie jest źle, ale zawsze mogłoby być lepiej. Nastawiam się psychicznie na to, że jutro od 8 do 16 jestem w szkole, jutrzejsze lekcje wcale mnie nie cieszą, a wręcz przeciwnie. W planach na dziś mam jeszcze sporo rzeczy, trzeba ruszać. I nadal nie mam jak się zabrać za jakąś konkretną notkę, która nie byłaby pozbawiona sensu, jak większość, bo nie mam na to w ogóle czasu :( ale obiecuję sobie i Wam, że popracuję nad tym! :D



Brak komentarzy: