poniedziałek, 12 grudnia 2011

;>

Baaardzo długie przemyślenia ( kilku tygodniowe ) czasem męczą, ale jednak potrafią naprowadzić na dobrą drogę :-)  Także duży plus!
Jestem zadowolona, pełna entuzjazmu i optymistycznie nastawiona. Trzeba próbować nowych rzeczy, zdobywać nowe doświadczenia,  nie bać się, tylko podejmować działanie. W końcu raz się żyje i tylko raz jest się młodym.  Czego nie spróbuję teraz, nie spróbuję już nigdy, bo jako starsza ' babuszka ' szaleć na pewno nie będę. Ogrom wielkich planów, które zamierzam zrealizować! Strach, lęki i niepewność odrzucam. Stawiam na ryzyko, odwagę i szaleństwo. Zrobię na złość sobie i pokonam swoje słabości, a co ! :-) Bo jeśli nie teraz to niby kiedy ?

Brak komentarzy: