środa, 24 sierpnia 2011

beggin

Robi się późno, właściwie już jest... Jakoś nie kwapię się do tego by się położyć, jednak po głębszym przemyśleniu w sumie... nadal nie wiem, jak rano zdołam wstać. W nocy nie chce mi się spać, a rano jeśli trzeba - wstać. Jutro piękny poranek, u lekarza, mniam <3 
Ale korzystam z wolnego póki mogę, od września MEGA MŁYN. Sporo planów, mam nadzieję,
że wszystkie pomysły zaowocują!
Mam dziwne zajawki, pomysły, tylko właściwie 7 dni, po 24h, a to bardzo mało czasu, więc nie ma co się dziwić, że jeszcze nie ma mnie w łóżku. Mam życie do przeżycia, odpoczywać będę w grobie, TRUE.
Ostatnimi czasy dość często oglądam filmiki na YT, tak się wkręciłam, że teraz jak widzę to i owo - zwiecha totalna, nie ma mnie. Narodziła się we mnie nowa miłość do niektórych dość extremelnych wyczynów 'sportowych'. To niesamowite, co niektórzy ludzie potrafią wyczyniać ( no i nie tylko ludzie :D )...
Wszystko, co najlepsze rodzi pasja :-) Ale sama pasja nie wystarczy. Potrzeba działania, czasem odwagi, nieraz musimy zaryzykować; jest ryzyko - jest zabawa!  Ja zaryzykuję, choć kiedyś mogę tego żałować, ale chcę tego...

" Zawsze trzeba podejmować ryzyko. Tylko wtedy uda na się pojąć, jak wielkim cudem jest życie, gdy będziemy gotowi przyjąć niespodzianki, jakie niesie nam los. " 

Brak komentarzy: