Dzień ponury i męczący, samopoczucie ? Wolę przemilczeć. Czuję się fatalnie. Po powrocie ze szkoły większość czasu spędziłam leżąc w łóżku, a jednocześnie zmagając się z moimi dolegliwościami, którym się nie dam!
Wieczorem się zebrałam i wyszłam na spacer, znalazło się towarzystwo, po powrocie zrobiłam kilka rzeczy, a teraz maluję paznokcie. Mam już jakąś manię :D Najchętniej przeleżałabym w łóżku cały tydzień, ale tak dobrze nie mam. Musze przemęczyć się jeszcze jutro, a później będę mogła 'nicnierobić' bez wyrzutów sumienia.
Uciekam wygrzewać się do łóżka.
Dobranoc.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz