Rozplanowałam sobie wszystko na CAŁY DZIEŃ. Pochłonęło mnie to w takim stopniu, że skończyłam za szybko. Tak, tak, powinnam się cieszyć. Ciesze się, ale nie o to mi chodziło, żeby skończyć tak szybko. W rezultacie bloguję, rozmyślam i próbuję znaleźć sensowne zajęcie.
Dzisiaj rano, mama przyniosła mi wcinek z gazety. A tam - mała Ewa i krótki wywiad ze mną ;-D Byłam w podstawówce, chyba 2 klasa. No i pięknie, są pomysły. Chyba zrobię sobie scrapbook'a.
PPŚ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz