Cześć :-)
Mam mega wielkie zaległości na blogu, przyczyny nie są w tym momencie istotne..
Wiele rzeczy się wydarzyło, wiele rzeczy przybyło: ogrom kosmetyków, biżuterii i znów powiększona garderoba. Tym razem o długie, ciepłe swetry, kilka innych rzeczy, doszła mała czarna na Sylwestra, a to dlatego, że w tym roku stawiam na dodatki i makijaż :-)
W ostatnim poście pokazywałam perfumy w pudełku Little Black Dress. Do czego piję... otóż zamówiłam jeszcze jeden flakonik. Polecam wszystkim, zapach jest niesamowity!
Kupiłam też inne perfumy, o równie pięknym zapachu, co te. City Rush ( dla Niej, bo jest też wersja dla mężczyzn ) .
Resztę rzeczy pokażę później. A w kolejnej notce mix inspiracji modowych! :-)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz